
Conway McLean, DPM, felietonista czasopisma
Oto historia Jacka i jego doświadczeń z nowoczesną opieką medyczną. Jack otrzymał spojrzenie z lotu ptaka na niedoskonałości amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej, który ma zasłużoną reputację tego, że nie kładzie nacisku na profilaktykę.
W końcu poniósł go los zbyt często znoszony przez wielu Amerykanów. Jack stracił nogę i ostatecznie życie. (Jak mówimy w medycynie kończyn dolnych, „Uratuj nogę, uratuj życie”.) Powszechnie wiadomo, że można było temu zapobiec.
Od czego zacząć w tej długiej, obskurnej opowieści? Być może historia rodzinna pozytywna dla chorób serca i cukrzycy. Może życie przeżyło kochającą zabawę, życie imprezy.
Jednak w czasach liceum był sportowcem, nawet grał w uniwersytecką piłkę nożną. Te czasy już dawno minęły, chociaż uważa się “atletyczny” mimo że najbardziej sportową rzeczą, jaką robi w dzisiejszych czasach, jest 12 uncji curl (oklepane powiedzenie o piciu piwa).
Swój stan zdrowia uważał za „właściwy”, pomimo niedawnego dodania leków nasercowych do jego rutyny. Ostatnią obawą było oświadczenie jego pielęgniarki, że jego poziom cukru we krwi wzrasta i może spowodować cukrzycę. Wiedział o historii rodziny, ale NP nie wydawał się jej zbytnio przejmować, więc on też nie wiedział.
Jack pracował w więzieniu i znał rutynę. Ale nie lubił pracy ani klienteli. To było fizycznie wymagające, a wszystko było betonowe i żelazne. Ale jego stopy były w porządku, a przynajmniej tak myślał, dopóki… “rozpętało się piekło.” Od tygodni nie wiedział, że ma problem. A w momencie odkrycia drenażu w skarpetkach nie odczuwał bólu. Skąd miał wiedzieć, że coś się szykuje?
Z powodu wysokiego poziomu cukru we krwi Jack doświadczał niektórych z tych samych komplikacji, co osoba z cukrzycą, a mianowicie zmian nerwowych. Najczęstszym jest zmniejszenie czucia, objawiające się drętwieniem. Ci ludzie często nie odczuwają bólu, gdy wystąpią drobne uszkodzenia skóry. Jeśli nie czują i nie patrzą……nie będą wiedzieć.
Jack przeszedł proces, który jest zbyt częsty, w którym z powodu ucisku przez kilka tygodni rozwija się ból między dwoma palcami. Oczywiście w rozwój uszkodzenia skóry zaangażowanych jest wiele czynników. To wymaga czasu, ale Jack nie odczuwa bólu. Nerwy w jego stopach zostały zatrute wysokim poziomem cukru we krwi. Nie zaalarmowali go, że problem tkwi w głębi jego stopy.
Przestrzeń między palcami ma tendencję do przechowywania niektórych paskudnych bakterii, a kiedy rozwinie się otwór, mają one dostęp do głębszych przedziałów stopy. Jack zauważył tylko, że jego stopa była spuchnięta, ale poluzowanie sznurowadeł załatwiło to. Nie myślał o tym więcej, aż do następnego dnia, kiedy na jego skarpetce pojawił się drenaż, ale nadal nie czuł bólu. Jak źle może być?
Kiedy Jack zaczął odczuwać gorączkę, udał się na izbę przyjęć swojego małego, lokalnego szpitala. Pracująca wówczas asystentka lekarza przepisała antybiotyk, ale nie była pewna, co sądzić o sytuacji. Tabletki sprawiły, że poczuł się trochę lepiej, ale niewiele. Kiedy dreszcze naprawdę się pojawiły, wiedział, że coś jest nie tak. Wyjazd do najbliższego ośrodka opieki III stopnia wywołał najgorsze z możliwych wieści, chirurg zalecił amputację.
U Jacka rozwinęła się neuropatia, która uniemożliwiała mu odczuwanie bólu, jaki powinien był odczuwać od prostej kukurydzy między palcami stóp. Z biegiem czasu i potem, uciskiem źle dopasowanych butów i obniżonym stanem skóry spowodowanym cukrzycową chorobą małych naczyń krwionośnych, powstał otwór w skórze, który wpuszczał wszystkie te złe robaki do głębokiego przedziału jego stopy. Normalnie byłby to bolesny proces, ale zmiany nerwowe temu zapobiegły. Neuropatia to podstępna, stopniowo rozwijająca się choroba. Większość osób z neuropatią nawet nie wie, że ją ma.
Eksperci mieli trudności z kontrolowaniem infekcji. Wybrane początkowo antybiotyki nie sprawdziły się, a lekarze stwierdzili, że infekcja jest obecna zbyt długo; stopa musiała iść. Po amputacji wyleczył się dobrze, ale nigdy nie był w stanie skutecznie użyć protezy, sztucznej nogi. Jego poziom aktywności gwałtownie spadł i wkrótce rzadko wstawał z wózka inwalidzkiego. Jego choroba serca w końcu doprowadziła do jego śmierci. To nie jest rzadkość, mniejszość diabetyków, którzy tracą nogę, jest w stanie używać protezy i zachować normalną aktywność.
Taki los spotyka zbyt wiele osób z cukrzycą. Często osoby te nigdy nie są edukowane o kłopotliwych powikłaniach związanych z tą powszechną chorobą. Problemy te wynikają z połączenia chorych nerwów skórnych, chorób naczyń krwionośnych i upośledzonego układu odpornościowego. Ci z nas, którzy zajmują się medycyną stopy cukrzycowej, nazywają to „Straszna triada” cukrzycy. Jak to było dla naszego bohatera Jacka, może to być przepis na katastrofę.
Jako kultura, jako społeczeństwo, musimy lepiej zrozumieć łańcuch wydarzeń prowadzących do tych wyniszczających wydarzeń. Jedną z odpowiedzi na tak wiele z tych utraconych kończyn jest edukacja. Musimy lepiej uczyć osoby, u których zdiagnozowano wysoki poziom cukru we krwi, o tych zmianach i o tym, jak się chronić (niezależnie od tego, czy oficjalnie wkroczyli na terytorium, na którym zdiagnozowano cukrzycę, czy też nie). Pomogłyby również lepsze testy, zarówno neuropatii, jak i chorób tętnic. Zrozumiałe jest, że medycyna podiatryczna jest w wyjątkowej sytuacji, aby urzeczywistnić te cele. Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, ma cukrzycę, dowiedz się, jak dbać o stopę cukrzycową. Może dosłownie uratować ci życie.
Od redakcji: Dr Conway McLean jest lekarzem praktykującym medycynę stóp i kostek na Górnym Półwyspie. Praktyka doktora McLeana, Superior Foot and Ankle Centers, ma biura w Marquette i Escanaba, a teraz w Keweenaw po niedawnym dodaniu biura w L’Anse. McLean prowadził międzynarodowe wykłady i napisał dziesiątki artykułów na temat leczenia ran, chirurgii i stopy cukrzycowej. Posiada certyfikat zarządu w zakresie chirurgii, leczenia ran i biomechaniki kończyn dolnych.