Alicia Wallace, CNN Business
Z codziennym życiem teraz najdroższy od 40 latsamotni rodzice mówią, że brakuje im miejsc na cięcie kosztów.
ten Cena artykuły spożywcze, gaz, wynajem oraz narzędzia szedł wyżej w ciągu ostatniego roku; ale zarobki nie nadążają – a ponad połowa samotnych rodziców zarabia mniej niż 15 dolarów na godzinę, według najnowszych badań Oxfam.
To sprawiło, że wielu samotnych rodziców rezygnuje z posiłków, aby ich dzieci miały dużo jedzenia, dostarczając mniej zdrowych posiłków swoim rodzinom i zmniejszając wydatki do tego stopnia, że wszelkie nieprzewidziane koszty mogą oznaczać większe zadłużenie – lub gorzej.
Dla tych rodzin, których finanse często mają niewielkie pole manewru, inflacja — w połączeniu z zakończeniem federalnych wysiłków pomocowych lubić zwiększone płatności z tytułu ulgi podatkowej na dzieci — potęguje obciążenie finansowe.
„To naprawdę trudna gra, aby dowiedzieć się, co mogę zrobić, czego nie mogę zrobić i jak mogę wycisnąć trochę więcej pieniędzy tu i tam?”, powiedziała Elisabeth Mendes Saigg, lat 33, której mąż zmarł z powodu nagłej niewydolności serca w 2020 w wieku 37 lat. Mendes Saigg została sama, aby wychowywać swojego dwuletniego syna Khayonniego.
Przez pewien czas po śmierci męża otrzymywała bony żywnościowe, aby pomóc w pokryciu kosztów zakupów, ale po tym, jak mogła ponownie zacząć pracować – nauczając biologii w liceum – przestała się kwalifikować. Jej roczny dochód w wysokości 25 000 USD sprawi, że wkrótce nie będzie się kwalifikować do otrzymywania świadczeń z tytułu śmierci małżonka, które otrzymała z Ubezpieczeń Społecznych. Między Po utracie renty rodzinnej i pomocy żywieniowej matka z Fort Pierce na Florydzie będzie miała w tym roku o 700 dolarów mniej miesięcznie niż w zeszłym roku.
Mówi, że ograniczyła wszystkie aspekty swojego codziennego życia: ustawi wyższą temperaturę klimatyzatora, aby zmniejszyć rachunki za energię (rezygnując z luksusu chłodnego domu w gorące dni na Florydzie), nie może już jej zapisać syn gimnastyki, przyjęła dodatkową rolę korepetytora w pracy i przygotowała dla siebie pudełko makaronu na cztery posiłki, aby Khayonni, teraz trzyipółletni, mógł cieszyć się swoimi ulubionymi hot dogami i sałatkami .
Życie od wypłaty do wypłaty
W marcu około 30% samotnych rodziców ankietowane przez Morning Consult powiedział, że ich finanse domowe były gorsze niż przeciętnie, w porównaniu z nieco ponad 22% wszystkich dorosłych.
Według danych Morning Consult w okresie 12 miesięcy, który zakończył się w marcu 2022 r., gospodarstwa samotnie wychowujące dzieci twierdzą, że zarabiały o 16% mniej niż osoby dorosłe miesięcznie i wydawały o około 8% mniej miesięcznie..
Podczas gdy dorośli ogólnie konsekwentnie zgłaszają solidną różnicę między średnimi miesięcznymi wydatkami a dochodami, samotni rodzice mają znacznie mniejszą różnicę, powiedział John Leer, główny ekonomista Morning Consult.
„Jeśli nie ma zmiennych w naszym miesiącu, nikt nie musi iść do lekarza, nikt nie musi iść do dentysty… wtedy wszystkie moje rachunki są opłacane, a co miesiąc zostaje mniej niż 100 dolarów. Jeśli istnieje zmienna wskazująca, że coś pójdzie nie tak, zawsze zapłaci się za późno” — powiedziała Shae Beery, 44-letnia mieszkanka Nashville w stanie Tennessee, która sama wychowała swojego 10-letniego syna Kingstona. .
Kiedy ceny zaczynają rosnąć, rodziny samotnie wychowujące dzieci mają mniejszą zdolność do dalszych cięć, więc kupują mniej żywności w sklepie spożywczym i kończą na większych wydatkach na karty kredytowe. Leer powiedział, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy więcej z tych sald nie zostało spłaconych.
„Z miesiąca na miesiąc samotni rodzice naprawdę nie mają zbyt wiele miejsca na pokrycie kosztów”, powiedział CNN Business. „Oni naprawdę żyją od wypłaty do wypłaty. Zabierają swoje dochody i przeznaczają je natychmiast na wydatki, co oznacza, że nie mają oszczędności, które pozwolą im przetrwać każdą nieprzewidzianą burzę”.
Na Brooklynie w stanie Nowy Jork Jessica Ridout (lat 41) i jej dwoje dzieci w wieku 8 i 10 lat przystosowały się do diety bardziej wegetariańskiej z powodu rosnących cen w sklepie spożywczym.
Przed pandemią Ridout wydawał na jedzenie od 50 do 75 dolarów tygodniowo. Powiedziała, że ten tygodniowy rachunek wynosi teraz od 100 do 125 dolarów.
W koszyku nie trafiają już produkty takie jak woda gazowana, smakołyki, niezdrowe jedzenie, a zwłaszcza ostatnio mięso.
„Mięso jest drogie i skłamałabym, gdybym nie powiedziała, że raz w tygodniu nie zabiłabym dla ładnego kawałka łososia” – powiedziała.
Ale nie może usprawiedliwiać pobłażania sobie kawałka łososia za 17 dolarów, skoro może użyć warzyw do przygotowania dwutygodniowych obiadów za ten koszt, powiedziała.
Zapinanie pasa odbywa się nie tylko w sklepie spożywczym. Kilka tygodni temu samochód Ridouta zaczął palić. Po wysłaniu filmu do znajomego ustalono, że wyciek oleju był prawdopodobny winowajca. Zamiast zabrać go do mechanika, poszła do AutoZone, wydała 14 dolarów na dodatek do uszczelniania wycieków oleju i skrzyżowała palce.
Obawy przed recesją
Podczas gdy administracja Bidena i Rezerwa Federalna spójrz na rosnące cenyrodziny szykują się na potencjał recesji — i wyższe stopy procentowe — w ramach tego rozwiązania.
Kluczowe dane inflacyjne, które zostaną opublikowane w tym tygodniu, w tym najnowsze dane dotyczące cen towarów i usług konsumenckich w środę, prawdopodobnie dostarczą dalszych wskazówek, że wysokie koszty nie znikną w najbliższym czasie.
To zmusza Fed do dalszego podwyższania referencyjnej stopy procentowej w celu schłodzenia gospodarki. Ale chociaż może to zmniejszyć popyt konsumencki, spowoduje to również wzrost kosztów pożyczek – a to najbardziej dotknie rodziny, które opieraj się bardziej na kartach kredytowych lub innych pożyczkach by przetrwać każdego miesiąca.
„Prawdopodobieństwo, że doświadczymy dodatkowego spowolnienia, rośnie w tej chwili, co prawdopodobnie ujawni niektóre z tych najbardziej narażonych gospodarstw domowych”, powiedział Leer z Morning Consult.
Pandemia już popchnęła Amerykę w kierunku wyższych wskaźników braku bezpieczeństwa żywnościowego, trend, który przyspieszył dopiero po niedawnym gwałtownym wzroście inflacji: w marcu prawie dwie trzecie z 200 Feeding America banki żywności odnotowały wzrost popytu o pomoc żywnościową.
Od początku pandemii Bank Żywności hrabstw Contra Costa i Solano w East Bay w północnej Kalifornii odnotowała wzrost liczby klientów od 40% do 60%, ze 178 000 osób miesięcznie do nawet 300 000 klientów miesięcznie, powiedziała Cassidie Bates, dyrektor ds. rządu i spraw publicznych w banku żywności.
Zauważyła również wzrost liczby klientów przychodzących do banku żywności, w tym osób, które nigdy wcześniej nie doświadczyły braku bezpieczeństwa żywnościowego.
„Jeden zły miesiąc wystarczy, aby niektórzy ludzie wycofali się” – powiedziała, dodając, że spodziewa się zwiększonego zapotrzebowania na pozostanie przez co najmniej kilka następnych lat.
„Kiedy jednostki popadają w niepewność żywnościową i ubóstwo, jest to bardzo cykliczne, trudno jest uciec i trudno stanąć na nogi” – powiedziała.
Żyjąc z niepełnosprawnością przez 32 lata i mając stały dochód, 68-letni JR Young z Colorado Springs w stanie Kolorado ma duże doświadczenie w sprawieniu, by każdy dolar się liczył – perspektywa ta stała się łatwiejsza dzięki wsparciu jego żony, gdy wychowywali swoje teraz 17-letnia wnuczka.
Ale po śmierci żony Younga w marcu 2021 r. sprostanie tym miesięcznym wydatkom stało się coraz trudniejsze, zwłaszcza gdy ceny zaczęły rosnąć. Konserwy i mrożonki zastąpiły teraz owoce i warzywa; pieczeń wołowa, którą kupuje dla swojej wnuczki, wzrosła o 33%; koniec miesiąca zazwyczaj oznacza, że Young nie ma w domu świeżego mleka i żyje wyłącznie na kanapkach z masłem orzechowym.
„To wszystko pod koniec miesiąca” – powiedział. „Monitoruję moje porcje, monitoruję kromki chleba, monitoruję masło, żeby mieć pewność”.
Przewód-CNN
™ & © 2022 Cable News Network, Inc., firma WarnerMedia. Wszelkie prawa zastrzeżone.